wtorek, 6 września 2011

Max - obejwał w twarz od fanki

Nie jeden piosenkarz mógł się przekonać jak nieobliczalne mogą być fani.Teraz przekonał się Max podczas koncertu w Nowym Jorku.Piosenkarz zaprosił na scene fankę.Pojawił się też fotel na którym wybrana , szczęśliwa kobieta miała odgrywać intymną scene ze swoim idiolem.Wszystko miało się dziać podczas piosenki Trading Places.Cały występ skończył się tragicznie.Kobieta miała przełożyć swoją nogę ponad głową Maxa , zamiast tego trafiła go z buta w twarz. Uderzenie okazało się dość bolesne , bo Max nie dokończył piosenki.Fanka do tyle się zmieszała , że szybko wybiegła ze sceny.