Czy w rodzinach występują jakieś określenia do identyfikacji jakiejś osoby bez używania imienia? Tak! istnieją i jest ich dość sporo. Dowiedzmy się teraz co sie nazbierało i jak mamy od tej chwili mówić na te osoby.
Dywaniara (Kaja)- Twórcą tego przezwiska jest Muffin, który przyczepił się o dywan, którego pobrudziła podczas sytuacji poronienia. Nadal za wszelką cenę chcę by w końcu się nim zajęła i naprawiła to co popsuła.
Sonja Rubik(Sonia)- Jej imię ze zmienioną literą. Brzmi bardziej rosyjsko i trochę pod znaną modelkę Anje.
Koszulowiec (Akes)- W zasadzie nie wiadomo skąd pomysł na takie przezwisko. Aksel, były ''bliski'' przyjaciel chłopaka tak zaczął go nazywać.
Kesadija Curego (Kessi)- Powstało od jej inicjałów ''kc''. Czuć w tym nutkę hiszpańskiego. Twórcą przezwiska jest jedna z dziewczyn ''trójki świętej''.
Tygrysek (Niko)- Od jakiegoś czasu Kessi zaczęła go tak nazywać, żeby miał jakąś swoją pieszczotliwą ksywkę. W taki sposób teraz używa jej przy swoich walkach.
Teżila(Tequila)- Brzmi trochę drapieżnie, jak godżilla. Czyli to nie jest przypadkowe przezwisko. Doskonale do niej pasuje.
Cyc (Tequila)- Przezwisko od jej wielkich cycków.
Neża (Nera)- Nie wiemy czy coś to oznacza albo jaki ma związek. Istnieje jedynie takie coś jak ''Nyża- zagłębienie w skalistym terenie''. Może to ma coś wspólnego?
Maxia Tisdala (Max)- Damska forma jego imienia z nazwiskiem, które jego przyjaciółka Kessi przekręciła w twitterowym obrazku dla niego.
Mufflanster(Muffin)- Teraz już wszystko wyjaśniło się dlaczego tak się zwie. Prawdziwy potwór!