15 października, jesienna pogoda idealna na spacer rodzin po okolicach Brdy. Wydawać się można było że pogodowy klimat może dobrze wpłynąć na atmosferę rozmów. Cyrus wraz z Lovato i Tolekiem podążali szlakiem gdy w ciemności pojawiła się dziewczyna (?) Tolasa z którą ma syna. Chciała mu zostawić dziecko gdy on zareagował od razu z zdenerwowaniem. Dziewczyna- zostawiam ci bachora. Tolek-po chu* ! nie widzisz kur** że teraz jestem zajęty !? Dziecko od krzyków oczywiście było skazane na łzy w oczach a rodziny na jeszcze większy gwar i zament. Dziew -nie drzyj sie pedale ! Tol-bo mi kur** zawadzasz tym bachorem jeb** ! Ax włączył się w awanture uspokajając sytuacje -Ej.. przestań tolek to twoje dziecko. Tolek i tak zlewał na sugestie przyjaciela mówiąc - Mam to w dup* ! Ciągle mam się opiekować bo milord kur** chce iść na dyske ! już do innego poleci ! Niko także włączył się dodając -Tak się cieszyłeś a teraz ci znudziło dziecko, jak zapłodniłes to kur** teraz masz. Po kilku wrzaskach Tolka dziewczyna zostawiła wózek i poszła po tym jak uderzyła go w twarz ( niczym Tequila ). Niko-dziecko to nie przedmiot , jak chce to mi da jak to w ogóle brzmi , mówisz o dziecku a nie o baby born. Tolek- już wole 5 kg marychy za tego bachora. I tak później proponował wywalić gdzieś bachora , lub oddać do opieki mówiąc że oboje rodziców to narkomani i nie dają sobie rady. Na szczęście Aksel wziął małego pod swoje ramiona i przez okres spaceru prowadził go w wózeczku. Podsumowując , widać że 24 letni ojciec już zlewa na dzieckiaka z którego tak się cieszył. Tak to jest jak partnerka i on nie są odpowiedzialni i nie byli gotowi na to co zrobili. Nie ździwmy się gdy zobaczymy małego Vogiela z inną rodziną. Współczuje jemu takiego ojca , mam nadzieje że wkrótce Tolas doceni to czego na razie nie widzi , miłości do dziecka.