Cztery dni po urodzinach Tequili imprezę swoją wyprawiał Tuptuś Cyrus. Była ona w klimacie halloweenowym. Cały ogród był wystrojony dyniami , pajęczynami i strasznymi gniotami. Solenizant chciał się oczywiście wyróżnić z tłumu dlatego przebrał się za kosiarza , choć i tak Alan ubrał się tak samo.Piotr ( koks z dzielnicy ) wziął pałę i zgniótł torta na co Tolek od razu zareagował -Jaki shrek ... Piotr na to groźnie -Co ty pier**lisz? Tolkowi zrobiło się mokro w gaciach i postanowił umilić -Smacznego kolego kochany , drogi. Na imprezie nie było konieczności przyjścia w stroju. Rogerek się nie przebrał , zaś wjechał na koniu pomalowanym na zebrę. Wśród Lovato brakowało jednego osobnika który wtargnął do domu w masce. Muffin nie wiedząc że to on uznał że to bandzior i przycisnął go do ściany. Niko prosił go by go puścił lecz on na to - Puścić to cię mogę na terenie więzienia. Wykręcił on numer telefonu , i zadzwonił by zamówić pizze. W tym czasie ' bandzior ' wywinął się. Muffin na to - Ej ! wypad ! pokaż twarz ! Na co tam ten odpowiedział - zamknij ryj bo ci z misia jebne wszystko psujesz blondasie ! I tak ' blondasa ' zgasiło. Zamaskowanym typem okazał się Nikodem który przyszedł przeprosić Kessi ( za akcje z narkotykami ). Gdy zbliżała się godzina dwudziesta pierwsza wjechał tort którego Tolek skomentował -Wygląda jak plastikowy . Misiu na to - Jak twój ch*j ! Wszyscy zajadali się minimalnym plasterkiem gdy nagle wszedł pobity Akselek mówiąc że nic się nie stało. Tolek - dzieci cię tak urządziły że nie dałeś im cukierka na halloween ? Ax - Jeśli dziećmi 30 letnich facetów można nazwać to tak. Tuptuś wykazał się nie w temacie - Jakaś menda mi kradnie słodycze z urodzin. Tą mendą była Agnieszka , dziewczyna Tolka. Lelisa dostała siedząc w krzakach dostała z metalowej klamy od paska Nika aż jej się głowa obróciła KLIK tu zobaczycie jej głowę po oberwaniu. I tak urodziny się skończyły pozytywnie. * Dla przypomnienia KLIK dawne urodziny Tuptusia które także były na blogu :)