niedziela, 20 lipca 2014

Relacje


Postanowiłam podsumować relacje z tego roku, aż do tego miesiąca. Nie opisałam wszystkich z rodzin, bo byłoby to niedorzeczne. Wybrałam po prostu pary, których łączy/łączyło coś więcej niż ''cześć i jakaś krótka rozmowa'' a jakieś wydarzenie/sytuacja. Nie pisałam o parach, które teraz stoją w miejscu i miały większe relacje dawniej (np. o Perle i Tuptusiu, Akselu i Nerze). 

Tequila i Muffin= Tuffin
Serio? czy oni właśnie niedawno byli razem? Jakim cudem? Nasuwa się wiele pytań na ich temat, ponieważ ta sprawa jest dziwna. Zawsze myślałam, że Tequila nie toleruje już Muffina tak bardzo jak kiedyś a tu związek? Może dlatego, że nasz piękny cycek (ona) ma straszną słabość chłopaków z blond włosami i jest świeżo po zerwaniu z innym? Może chciała zapełnić żale w zabawie z Muffinem? Albo istnieje też opcja, że przycisnął ją do tego i wręcz wymusił to na niej, bo coś ich uczucie do siebie nie było zbyt przekonywujące dla innych. Na tą chwile niestety ich związek jest już przeszłością. Dziwicie się? kto by chciał chodzić z takim Muffinem, który jest pojebem. Dobrze dziewczyna zrobiła! choć... to on ją rzucił. 

Sonia + Aksel = Sosel lub Ania
Wszystko zaczęło się od niewinnej przyjaźni i skończyło się związkiem (drugą próbą) w sierpniu 2011 roku. Od tam tej chwili w pewnym czasie oboje się od siebie odwrócili, zapomnieli o sobie tak jakby się w ogóle nie znali. Aksel znalazł sobie inną (jej siostrę np) a ona została sama, jak zwykle jako ciuchutka dziewczyna. Teraz, gdy mamy rok 2014 wszystko się zmieniło o 180 stopni. Oboje stali się mniej znośni dla siebie, dlatego można stwierdzić, że teraz żyją w ciągłej kłótni i nienawiści do siebie. Ale czy tak naprawdę jest? Czy naprawdę Sonii tak bardzo przeszkadza to jak się zmienił i jest już dla niej NIKIM? A czy Aksel tym ''wyzywaniem'' jej chciał ją rzeczywiście wkurzyć czy może był to jego sposób na podryw (coś dziwny sposób, ale cóż)? Szczerze mówiąc sądziłam, że kiedyś jeszcze się zejdą razem, ale teraz gdy widzę co jest pomiędzy nimi skreślam wszystkie dobre myśli co do nich. Radzę im, żeby zamiast głupiego wyzywania wreszcie pogadali ze sobą i zakopali topór wojenny.

Kessi i Niko= Kiko
Jeszcze niedawno pisałam, że są na drugiej pozycji w rankingu ''najdłuższy związek''. A teraz mogę im śmiało pogratulować tego, że przebili dawnych mistrzów Perłe i Tuptusia, ponieważ Kiko za niecały miesiąc będzie obchodziło półtora roku! Jest to bardzo sporo czasu, ale z pewnością jest go jeszcze więcej od samego rozpoczęcia uczucia pomiędzy nimi. Wszystko zaczęło się w październiku 2011, oboje się nie znali i z pewnością nie mieli zielonego pojęcia, że oni czyli dziewczyna z Las Vegas i chłopak z Nottingham tak bardzo się pokochają. Mimo wszystko w sierpniu 2012 ich związek był już potwierdzony. Od tego czasu mijało ich wiele przykrych i trudnych chwil. Przeżyli każde rozstanie i na nowo do siebie wracali wraz z pozytywniejszymi myślami. Można wywnioskować, że są tak jakby już przyszyci do siebie, ponieważ nawet nie będąc razem, mają i tak tą drugą osobę w sobie (w sercu) i na sobie (tatuaże z imieniem). 

Sonia i Tuptuś= Tonia
Soniu, skarbie może masz ochotę na jakże romantyczną randkę w trawie przy pomnikach lub przy podziwianiu wysokich drzew i ich fantastycznej kory? Gdy tylko o tym pomyślę to mam ochotę wybuchnąć głośnym śmiechem. Tuptusiowi musi bardzo zależeć na Sonii skoro zabrał ją w takie miejsce (w końcu natura i kamienie są dla niego wyjątkowe). Musiał się źle poczuć, gdy dowiedział się, że to nie był jej ''najlepszy dzień w życiu''. Rozumiem, że chłopak chciał pokazać swojej lubię co go interesuję, ale na pierwszą randkę powinien zabrać ją w jakieś normalne miejsce... Ok, zapomnijmy o tym, bo Tuptuś się zmienił! Tak! zmienił się i nadal zmienia! małymi kroczkami ale zawsze coś prawda? Czyżby robił to dla niej? bo w końcu Sonia w poście o hejtach przyznała, że chciałaby żeby Tuptuś był normalny. Szczerze mówiąc, wyobrażam sobie ich razem. Byli by dobrą parą, taką lekko przyrodniczą ihih.

Kessi i Max= Messi KLIKNIJ
Uwielbiam ich! to chyba najbardziej uśmiechnięta i dobrze czująca się ze sobą przyjaźń w rodzinach do tej pory! Gdy tylko są razem czuć od nich wylewającą się energię i słychać nawet w Chinach ich wspólny śmiech. Nigdy nie mieli żadnej długiej przerwy (jak to u innych) dlatego można uznać ich za naprawdę prawdziwą przyjaźń. Od samego przyjazdu Kessi aż do teraz się uwielbiają. Ale czy ta przyjaźń trzyma się naprawdę? czy może podpiera ich jeszcze dodatkowe uczucie, które nazywa się miłością? Jak wiadomo oni wiele razy pragnęli (pragną?) zrobić większy rok i być razem. Można to wywnioskować z tego, że wielokrotnie było to po nich widać, jak im na sobie zależy i po Kessi, która miała wątpliwości co to Nika. Niestety, jakimś trafem, jak los chciał nie udało im się ani razu(!) od kilku lat być razem. Nie można tu nikogo pojedynczo obwiniać, to ich wspólna wina i sprawa. Pytanie czy teraz rzeczywiście sprawdzi się to ''tylko przyjaciele'' czy nadal będzie ich do siebie ciągnąć? Bo w końcu to bardzo atrakcyjny, zabawny chłopak i brązowo włosa dziewczyna, które nasz Maxiu wprost uwielbia. 

Kaja i Muffin= Maja
Rok temu ich relacje były o niebo lepsze! W trakcie olimpiady bardzo się do siebie zbliżyli i było widać już tą małą iskierkę pomiędzy nimi. Można było sobie już zacząć ich wyobrażać razem. Aww, świetnie by wyglądali. Ale to jednak było całkiem niepotrzebne, ponieważ Muffin zaczął się zmieniać i to ich pogarszało. W tym roku, frajer Muffin chwilowo (!) zaczął pokazywać, że znowu mu zależy na brązowowłosej dziewczynie. Kaja oczywiście nie miała nic przeciwko, pewnie dobra dziewczyna sądziła, że trzeba dawać ludziom kolejne szansę więc nie narzekała. Ale to było tylko podstawą do piekła! Parszywy drań wymyślił to wszystko by ją zniszczyć! Udało mu się, zniszczył jej życie (wraz z innymi) jak przyznała w poście o hejtach. Najgorsze jest to, że nie ważne co ich łączyło przedtem on i tak posunął się bardzo daleko i nawet nie odezwało się w nim sumienie w trakcie gdy wyrządzali jej krzywdę.