Wydaje się, że rodziny opierają się tylko i wyłącznie na tych, którzy są obecnie w centrum. Niestety tak nie jest! rodziny to baaaaardzo wielki krąg, który stwarzał się i poszerzał przez kilka lat. Przez to, że myślimy tylko o tych ''najważniejszych'' osobach zapominamy o innych. Zastanawiało was kiedykolwiek co u nich słychać? W tym poście to sprawdzimy! Spróbowaliśmy się skontaktować i dowiedzieć od starszych osób, którzy nie uczestniczą tak w rodziny jak kiedyś jak powodzi im się w życiu.
Nycy - Obecnie moje życie polega na pozyskiwaniu i wydawaniu hajsu! Mam w dupie tą su**kę z którą byłem! Cieszę się wręcz, że już z nią skończyłem, ponieważ zaoszczędzę więcej pieniędzy i nie będę musiał żywić jej krzywej mordy za darmo! Mam bardzo dobrą firmę, jestem bardzo ustawionym człowiekiem i moje życie towarzyskie bardzo się polepszyło, bo spotykam się tu i tam z kobietkami z różnych części świata. Lecą na rudych.
Kita Lemondice - Wiecie ostatnio mało się u mnie dzieje! Poddałam się kilkunastą operacją plastycznym (min. powiększyłam cycuszki, dupcie i poprawiłam twarz). Przestałam wychowywać dzieci, bo są już duże, skończyłam już z filmami porno, więc jestem szczęśliwa.
Czasami wracam myślami, że fajnie było być na topie w rodzinach i świecić najlepszym ciałkiem ihih mrow.
Bessi- Jest znacznie lepiej niż mogłabym sobie wymarzyć kilka miesięcy temu. Skończyłam żyć pod szklaną kopułą i wreszcie mogę decydować sama o swoim życiu. Ciesze się, że mam przy sobie dwóch kochanych maluszków (z chujem masz tych bachorów), dzięki którym wiem jaki jest cel mojego życia.
Bej- W moim życiu niewiele się zmieniło od czasu kiedy rozstałem się z żoną. Wychowuje samotnie trójkę dzieci, które w tym momencie są dla mnie najważniejsze. Od niedawna spotykam się z pewną kobietą, któa zaakceptowała to w jakiej jestem sytuacji. Niedługo planuje zaproponować jej, aby się do nas wprowadziła i mam nadzieje, że reszta ułoży się pomyślnie.