niedziela, 10 sierpnia 2014

Max- Co jest z tym człowiekiem?

''Max Tisdale''. Jak to wymawiam na głos a nawet widzę na ekranie komputera to serce zaczyna mi mocniej bić i ledwo łapie tlen w płuca! Dlaczego ten chłopak robi tak ogromną furorę wśród dziewczyn (eh,eh nawet chłopaków)? Tak samo było w 2011 roku w przypadku Dyzia Osment za którym dziewczyny po prostu szalały! ZOBACZ POSTA Czyli można powiedzieć, że Max teraz wygryzł Dyzia? Tylko czym? skoro Max nie wyróżnia się (oprócz nadmiarem energii i apetytu) od pozostałych chłopaków. Może to, że ''ciota'' nie miała nigdy dziewczyny jest uważane za słodkie? Może to, że ma na wszystko wyjebane jest super i tak cholernie pociąga? A może to jego umięśnione ciało jest nad którym tak ciężko pracuje zamiast zainteresować się innymi aspektami w swoim życiu?

On, wielki nieszczęśnik i dziecko, któremu nie powiodło się dotychczas w życiu jest obrażony na cały świat, na wszystkich ludzi (bo wszystkich nie lubi) za swoje nieumyślne postępowanie i sterowanie swoim życiem. Halo! Stary! To nie nasz biznes, że nie możesz otworzyć pieprzonej mordy do którejś z dziewczyn i zaprosić jej na randkę. A może nie ma odpowiedniej? Może nasz książę oczekuję ''idealnej'' księżniczki? Teraz na wielu imprezach gdzie zjawia się Max czasami ślad po nim zanika! Król parkietu, niezłe ciacho, dusza towarzystwa tak po prostu odchodzi w mgłę? Czyżby czuł się aż tak bardzo źle przy innych? Nie chce oberwać w mordę? Chce być przezroczysty jak inni, którzy zostali niedawno za to zaatakowani? A może chodzi o ''ból w dupie'' na widok szczęśliwego Kiko? No tak bracie wiadomo, że mógłbyś być na jego miejscu (albo na jej miejscu hyhy). Ostatnio pojawiły się ''szipowania'' Maxa z wieloma dziewczynami np. Kają Lovato! Wiele osób było pewne, że między nimi zaiskrzy, ale niestety tak się nie wydarzyło (powinnam być smutna? czy się cieszyć?) Słyszeliśmy też o sytuacji nad naszym polskim morzem gdzie Max o dziwo świetnie się bawił z pewną dziewczyną (suka...). Max to naprawdę wspaniały chłopak.... dziwne dlatego jest to, że nie potrafi sobie z niczym poradzić. Coraz jest z nim gorzej, tak czuje i widzę. Niech lepiej się weźmie za siebie! A może oczekuje, że znowu jakaś magiczna panienka przyjedzie z daleka i go odmieni? Ha! chciałbyś :) (kolejną by ci zajebali w mgnieniu oka).