piątek, 8 sierpnia 2014

Three years with Lovato!

W życiu Początki: przychodzi taki moment, że uświadamiamy sobie jak wiele się zmieniło, co nas trzymało na duchu i co fantastycznego spotkało przez jakiś okres czasu. Przypominamy sobie jakich spotkaliśmy ludzi, którzy wnieśli choć trochę szczęścia do naszego życia i chwile godne wspominania. Dlatego więc warto jest od czasu do czasu wrócić do starych chwil by nigdy ich nie zapomnieć.
 ''Warto cofnąć się o kilka lat wstecz.''

W tym poście chciałabym poruszyć życie rodziny Lovato, która jest z nami już trzy lata! To oczywiście nic w porównaniu do pobytu innych rodzin, ale nie będę przecież rozpisywać pięcioletniej/sześcioletniej historii innych (Cyrus i Tisdale). Także wspólnie przypomnimy sobie początki Lovato i przeanalizujemy co wydarzyło się  w tym trzyletnim okresie tutaj.

Początki:  To był jeden z dni słonecznego Lipca 2011. Jedyną osobą do tam tej pory z Lovato była Mikki, którą znaliśmy jako jedną/drugą z Kiss Mouse. Stara Sylwia zaproponowała Izie żeby sprowadziła więcej osób do swojej rodziny i żeby udomowili się w gronie innych. Czym więcej, tym raźniej prawda? Tym bardziej, że Kwiecińscy odeszli a Olsment było na lekkim skraju upadku. Także udało się stworzyć grupę, która zamieszkała w Polsce, która nosiła nazwisko Lovato. W jej skład wchodziły trzy dziewczyny i czterech chłopaków.

Kaja-  Na początku mogliśmy ją spotkać przed wszystkimi na planie filmu (całującą się z Akselkiem hihi). Później, gdy na legalu weszła do rodzin...fuck, nie kojarze jej (może dlatego, że była neutralna i nie kręciła afer?) Dopiero przypominam ją sobie w sprawach związanych z Muffinem. Gdy obojga ciągnęło do siebie i wiele osób myślało, że coś z tego będzie. Niestety zamiast ułożyć wspólny związku powstał mur oddzielający ich raczej na zawsze, ponieważ urocza dziewczyna, kochająca Hiszpanie i blondyn (niedoszły lekarz) zaczęli być wrogami! W tym roku zaś jej życie zmieniło się w piekło, przez grupkę idiotów. Biedna dziewczyna, niczym nie zasłużyła sobie na takie cierpienie.
Nera-  Przyjechała taka kolesiówa, koksiara i zaczeła się lansić na lewo i prawo. Od początku można powiedzieć, że usiłowała być w niezłym centrum uwagi, ponieważ to co ona odpierdalała momentami było szczytem wszystkiego! Robiła sobie krzywdę, za swoją głupotę. To nie jest i nie była nikogo innego wina.Od pierwszego momentu nieźle zaprzyjaźniła się z Akselem Cyrus. Można przyznać, że złapali dobry kontakt i stali się dobrymi przyjaciółmi. Niestety jej to najwyraźniej nie wystarczało. Teraz zmądrzała. Ucichła i jej wszystkie skandale nie błyszczą jak wtedy.
Lola-   Serio? To młoda kopia Stiri czy jak? W rodzinach od tamtego czasu pojawiała się kilka razy. Dosłownie tylko po to, by pokręcić zwałe. Nie mogę nic o niej powiedzieć. Pustą laską była i za pewnie jest ją nadal.
Akes-  Ciaaaacho! Od pierwszej chwili pewnie gdy dziewczyny go ujrzały pomyślały ''o tak kochanie, będziesz mój!'' Można śmiało przyznać, że był najlepszym chłopakiem w Lovato nie robiąc kompletnie nic! Potpierał ściany na imprezach, troche mówił i nic wielkiego. Później, gdy trochę wygryzł go jego brat wyjechał niby na studia. Nie było go przez jakiś okres aż w końcu wrócił. Wrócił jako homoseksualista. Teraz bardziej śmiało się udziela i nie wstydzi się siebie.
Niko-  Kto to właściwie jest? To cień tego seksownego blond brata hmm? Nasz Nikodem w pierwszych chwilach nie wyróżniał się z tłumu. Był... nędznikiem. Chodzą informacje, że miał być piosenkarzem (BUSHUNTER UMC UMC) nie umiejącym śpiewać. Dopiero po akcji w październiku zaprzyjaźnił się z Akselem i innymi. Zaistniał! w końcu! Aż była walka, kto jest bardziej popularny Nera czy właśnie on. Oczywiście był niezłym dupkiem i szczeniakiem. Kręciły go głupoty, alkohol(!) i dupeczki. Mimo to, że był straszny i tak był bardzo oddany Kessi Cyrus, której wyznał miłość i nie rezygnował. A teraz? to aż niemożliwe, że tak bardzo się zmienił. Stał się doroślejszy, logiczniej myśli, ale nadal kocha równie tak samo jak kiedyś (chyba...).
Misiu-  Szczoch ziom yeea! Kopia słynnych wariatów (Rogera i Łofa), która jakoś teraz zaczęła błyszczeć lekką inteligencją. Pamiętam jak na początku strasznie kręciło go ufo i kobiety o innym kolorze skóry z wielkimi melonami.
Kajtek-  Kto to? Był może kilka dni w Lovato i spierdolił. Aha.

Co teraz czują ci co wytrwali trzy lata w tej jakże popieprzonej strefie pełnej dziwnych a także przykrych rzeczy? Jak wspominają ten czas? Jak bardzo ich on nauczył? Co w nich zmienił? 

Nera-  Przez te trzy lata wiele się zmieniło w moim życiu. Poznałam przeróżne osoby, które uświadomiły mi czym jest tak naprawdę życie. Na początku strasznie się zagubiłam i popełniałam mnóstwo błędów i czasem mam po prostu ochotę cofnąć czas. Myślę, że teraz wyszłam trochę bardziej na prostą drogę i cieszę się, że tu jestem mimo wszystko.
Kaja- Gdybym miała wrócić w tym momencie do decyzji przyjazdu do Polski na stałe, nie wiem czy zdecydowałabym się na to. Trudno ocenić, ponieważ nikt nie jest w stanie przewiedzieć przyszłości. Myślę, że sytuacja w jakiej jestem zwyczajnie zmusiła mnie do pewnych zmian w moim życiu. 
Niko- Od czasu przyjazdu tutaj zmieniłem się o 180 stopni. Z szczeniaka mającego w głowie tylko i wyłącznie wielkie gównom, stałem się bardziej poważną i zachowującą się stosowniej do swojego wieku osobą. Nie jesy to zasługa czasu, lecz kogoś dla kogo po prostu chciałem być lepszy. Zawdzięczam jej naprawdę wiele i myślę, że ona to doskonale wie. Bez niej może życie wyglądałoby zupełnie inaczej... albo wcale by nie wyglądało. Nigdy nie będę żałował, że tu przyjechałem, bo jaki debil żałuje, że po tylu latach odnalazł szczęście?
Akes-  Nie wiem czy moje życie się zmieniło kiedy tu przyjechałem. Na pewno trochę się w nim pomieszało, ale raczej nie mam czego żałować. 

Mimo to, że rok temu prawie(!) rodzina Lovato opuściła nasze grono i tak wierze, że wytrwają do końca. Przez te trzy lata pokazali jacy potrafią być silni i kochani. Cieszę się, że wtedy dołączyli, bo inaczej byłoby łatwo i po prostu nudno. Sądzę, że gdyby nie oni Cyrus i Tisdale nie ciągneliby tego tak długo tylko załatwili wszystko jednym zamachem. Nie było by rodzin, nie było by tej całej zabawy i miłości, która wszystkich łączy.